niedziela, 19 lipca 2009

w tym mieście każdy czuje się sam.






Słodki czas spoconych ciał, dłoni pachnących papierosami, wiecznie zasłoniętych żaluzji i nigdy nie zapalającego się światła gołej żarówki.
Czas tańczenia w deszczu; boso do domu, porwanych rajstop i moich majtek w Twojej torbie.
Żadnej moralności, żadnych idoli, żadnych zakazów.
Nie będziemy przyszłością narodu.
Chcemy się jedynie dobrze zabawić;
Lubimy udawać, że nic nas nie dotyczy.




Kurwa, jakie to wszystko puste.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz